Minęło już trochę czasu od wesela Michała i Ewy a my nadal bardzo chętnie do niego wracamy. Wesele oczarowało nas nietuzinkowymi kreacjami Państwa Młodych i fantastycznymi dekoracjami przygotowanymi przez niezastąpioną kwiaciarnię Azea z Łodzi. Marzeniem Panny Młodej było urządzenie wesela w stylu retro a kolorem przewodnim była mięta. Dlatego też ślubne pojazdy Młodych były niezwykle oryginalne. Była to mianowicie jedyna w swoim rodzaju włoska Vespa oraz Fiat 125p.
Mięta pojawiła się zarówno w elementach ubioru Młodych jak i w aranżacji miejsca ceremonii ślubnej i wesela. Fotografowana Ewa ubrana była w suknię o kroju syrenki, pięknie podkreślającą jej idealną figurę oraz miętowe pantofelki. Kreatywny fotograf ślubny zobaczył jak Michał ubrał na tę okazje elegancki granatowy garnitur przełamany miętowymi dodatkami jak mucha czy skarpetki. Z miętowej stylizacji nie wyłamali się nawet świadkowie, którzy ubrali miętowe krawaty. Obrączki niesione były przez równie eleganckie dzieci z rodziny Państwa Młodych. Sprawiło to ,że cały orszak Pary Młodej wyglądał niezwykle stylowo.
O tym, że ślub będzie plenerowy Ewa była pewna już od dawna. Nawet ogromne upały nie zepsuły tej uroczystości i młodzi i z uśmiechem kroczyli długim dywanem pod plenerowy ołtarz. Podczas ceremonii ślubnej wzruszeniom i radości nie było końca. Łezka wzruszenia polała się nawet z oczu mamy Panny Młodej. W drodze na salę weselną czekała na Młodych niespodzianka. Przyjaciele z klubu kibica miejscowej drużyny piłkarskiej rozwinęli wielki drużynowy baner i dali pokaz świetlny odpalając wiele rac. Był to bardzo miły gest z ich strony.
Ewa i Michał zanim dotarli na salę mieli jeszcze okazję wkopać w pobliskim lesie swoje własne drzewko symbolizujące silną i nieskończoną miłość. Pod salą czekali już zgromadzeni goście, którzy przywitali młodych gromkim „Sto lat” oraz kieliszkiem szampana. Pięknie udekorowany namiot weselny zapierał dech w piersiach. Niezliczona ilość wazoników z delikatnymi kwiatami, stare książki na stołach, kolorowe rozety papierowe za Młodą Parą oraz lampiony i pompony w różnych kolorach podkreślały retro klimat i dopełniły aranżację tego miejsca.
Było to wymarzone miejsce do pracy także dla fotografa ślubnego Łódź. Kolejną niespodziankę tym razem przygotowała Ewa. Brawurowo zaśpiewała swojemu mężowi ich wyjątkową piosenkę. Tym razem to Michał nie mógł ukryć wzruszenia. Ewa i Michał byli przepiękną parą, szczęście promieniowało od nich na każdym kroku i nie umknęło to również fotografowi ślubnemu. W każdym uśmiechu i geście widać było ich wielka miłość. Przez całą noc Państwo Młodzi nie schodzili z parkietu, zachęcając w ten sposób gości weselnych do szalonej zabawy.
Wyjątkowym czteropiętrowym tortem Państwo Młodzi częstowali swoich gości pod namiotem w ogrodzie poza salą weselną. Magię tej chwili udało się uwiecznić fotografowi ślub Łódź na zdjęciach ślubnych. A skoro mowa o fotografiach nie sposób zapomnieć o bardzo oryginalnej i nietuzinkowej sesji plenerowej Ewy i Michała. Łódź plener ślubny był naprawdę wyjątkowy. Udało nam się połączyć zdjęcia na boisku ukochanej drużyny Michała, w loftowych klimatach charakterystycznych dla Łodzi oraz romantyczne ujęcia w lesie.
W tym miejscu fotograf ślub Łódź chciałby serdecznie podziękować Ewie i Michałowi za wyjątkową otwartość na nasze pomysły i ogromne zaangażowanie w realizacji sesji. Dzieki nim mogła powstać kreatywna fotografia slubna.